Kolejne z najprostszych ciast jakie późnym latem zawsze piekła moja Babcia. Zawsze dwie blachy, bo miało taką przypadłość ze bardzo szybko znikało. Pieczone po latach, dalej tak samo szybko znika 😉 Nie potrzeba wiele pracy, jedynie chwila cierpliwości by stężała galaretka.
Składniki:
1kg śliwek
30 dkg mąki
1/2 kostki masła
1 cale jajko
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
6 łyżek wody
dodatkowo 3 czerwone galaretki
Sposób wykonania:
Śliwki umyć, obrać pokroić na połówki lub jeśli są duże to na ćwiartki. Wszystkie składniki ciasta połączyć w malakserze. Ciasto rozwałkować na prostokąt na papierze do pieczenia i przełożyć do formy. Ponakłuwać widelcem. Wstawić do piekarnika (180oC) na 15 minut i lekko podpiec. Po 15 minutach na cieście poukładać ciasno śliwki, posypać je lekko cukrem. Piec jeszcze ok. 20 minut.
Po upieczeniu wystudzić. Galaretkę przygotować według przepisu na opakowaniu. Tężejącą galaretkę wylać na przestudzone ciasto. Schłodzić w lodówce, najlepiej do następnego dnia.
Smacznego!