Lazurowy deser z Curacao (tylko dla dorosłych!)

Arbuzowe shoty, były urocze ale malutkie. Jeśli ktoś ma ochotę na większą porcję „deseru” to polecam Lazurowy deser z Curacao. Jednocześnie pragnę życzyć Wam Szczęśliwego Nowego Roku 🙂

 

Składniki na 1 porcję:
2 łyżeczki żelatyny
1/2  szklanki Curacao
cząstka pomarańczy

dodatkowo: wykałaczka, trójkąt wycięty z papieru

Sposób wykonania:
Żelatynę rozpuścić w niepełnej szklance gorącej wody, a kiedy wystygnie wlać Curacao. Starannie wymieszać i przelać do szklanego pucharka. Wstawić do lodówki, aby stężało. Z cząstki pomarańczy, wykałaczki i papieru wykonać łódeczkę z żaglem i umieścić na zastygłej galaretce.

Smacznego!

Jeżeli macie jeszcze wątpliwości co do sylwestrowego menu, zapraszam do skorzystania z moich propozycji:



Arbuzowe Shoty (wersja dla dorosłych)

Wszyscy mają arbuzowe shoty, mam i ja 😀 Kusiły mnie od baaardzo dawna, a Sylwester to świetna okazja na ich przygotowanie. Bardzo proste w wykonaniu a efekt świetny. Warto zaopatrzyć się w czarny sezam albo czarnuszkę – ja o tym nie pomyślałam dlatego u mnie pestki niestety są z maku. W przepisie wersja dla dorosłych, ale można pominąć alkohol i dla dzieci będzie jak znalazł 😉

Składniki:
kilka limonek
1 czerwona galaretka
1/2 szklanki wiśniówki (ostatecznie może być czysta wódka)
2 łyżeczki maku

Sposób wykonania:
Galaretkę rozpuścić w niepełnej szklance gorącej wody i wystudzić. Do całkowicie zimnej galaretki wlać alkohol i po wymieszaniu odstawić do lodówki. Limonki przekroić na połówki, starannie ale bardzo ostrożnie wykroić cały miąższ. Kiedy galaretka zacznie lekko gęstnieć napełnić nią wydrążone limonki. Wstawić do lodówki żeby mocno stężały. Każdą  sztukę przekroić na pół, delikatnie posypać makiem.

Smacznego! 

Likier kukułkowy

Po Świątecznym obżarstwie czas na kieliszeczek czegoś smacznego 😉 Od roku nosiłam się z zamiarem zrobienia likieru z kukułek i w końcu doczekał się swojego dnia. Z kilku składników można wyczarować coś bardzo smacznego! Jeśli ktoś lubi mocne trunki można  dodać spirytus, ale wydaje mi się, że taki likier nie powinien być zbyt mocny bo nie w tym tkwi jego uroda.

Likier kukułkowy

Składniki:
opakowanie kukułek ok. 20dkg
puszka mleka skondensowanego (użyłam niesłodzonego)
pół litra wódki
tabliczka czekolady

Sposób wykonania:
Kukułki rozpuścić w mleku na wolnym ogniu, cały czas mieszając. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i dodać do mleka. Następnie cienką strużką dodawać alkohol. Wymieszać, przelać do butelki.

Zdrówko! ;)

Likier kukułkowy

Świąteczny likier czekoladowo-pomarańczowo-korzenny

Pamiętacie mój ekstrakt pomarańczowy? Majanka wtedy odgadła, że wykorzystam go do likieru. Faktycznie, taki był mój zamysł. Smak tego likieru jest dokładnie taki jak chciałam żeby był, i smakuje mi najbardziej ze wszystkich dotychczas zrobionych 🙂

 

Świąteczny likier czekoladowo-pomarańczowy z korzenną nutą

Składniki:
250ml ekstraktu pomarańczowego
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
1 tabliczka czekolady
1/2 łyżeczki przyprawy korzennej

Sposób wykonania:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać mleko skondensowane, przyprawę korzenną i
przestudzić. Cieńka strużką wlewać ekstrakt pomarańczowy delikatnie mieszając (wystarczy trzepaczką, składniki ładnie się łaczą). Zlać do buteleczek, wstawić do lodówki.

Świąteczny likier czekoladowo-pomarańczowy z korzenną nutą

Ja tradycyjnie do swojego likieru, przygotowałam wcześniej butelki. Wraz z pudełkami na pierniczki mogą stanowić bardzo fajny pomysł na świateczny upominek.

Smacznego!

Przepis zgłaszam do akcji:

oraz:

a także:

 

Ekstrakt pomarańczowy

Jeszcze nie jestem pewna jak go wykorzystam, ale wiem, że wykorzystam go na święta. Parę pomysłów chodzi mi już po głowie  🙂

Ekstrakt pomarańczowy

Składniki:
skórka obrana z 2kg pomarańczy
litr wódki

Sposób wykonania:
Zesterem obrać skórkę z pomarańczy (można zetrzeć na tarce jeżeli ktoś nie ma) i zalać ją wódką. Zostawić na kilka tygodni i poczekać aż wódka nabierze aromatu.

Smacznego!

Nalewka Bożonarodzeniowa

Lepiej późno niż wcale. Mnóstwo ich na różnych blogach i trudno się zdecydować. Dlaczego moja jest taka a nie inna? Bo tyle dobroci akurat miałam zachomikowanych  🙂 Ciekawa jestem co z tego wyjdzie.

 

Nalewka Bożonarodzeniowa

Składniki:
1 duża pomarańcza, umyta i sparzona wrzątkiem
200g suszonej żurawiny
50g rodzynek
100g orzechów włoskich – połamanych
70g orzechów laskowych
dwie laski cynamonu
4 goździki
laska wanilii – nacięta wzdłuż
dwie szczypty imbiru
pół łyżeczki przyprawy korzennej
dwie łyżki suszonych wiśni
100 ml spirytusu
pół litra czystej wódki

duży słoik

Sposób wykonania:
Składniki ułożyć warstwami na dnie słoika, zalać alkoholem. Zamknąć na 4-6 tygodni. Nie wiem co będzie za miesiąc – tym bardziej, że w domu wszyscy pytają czy już gotowe  🙂 ale planuję to co zostanie przefiltrować i zlać do buteleczek. Z bakalii zrobię jakieś ciasto. Bardzo pijane ciasto 🙂

Smacznego!

Prawie Baileys czyli Likier Krówkowy

Przepis przede wszystkim dla fanów klasycznego „mordoklejka”. Bardzo podobny do przepisu kokosowego, jednak przez większość osób uznany za smaczniejszy. Ma bardziej wyrazisty smak. Każdy, kto spróbuje obu  wmawia mi, że w krówkowym jest więcej alkoholu. Oczywiście jest to nie prawda, ponieważ proporcje są identyczne, ale chyba przestanę wyprowadzać wszystkich z błędu, bo po co?  🙂

 

Likier krówkowy

Składniki:
200 ml spirytusu
200 ml mleka skondensowanego – niesłodzonego
3 łyżeczki kawy – najlepiej z ekspresu
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
200 ml Dulce de leche – Można użyć mleka skondensowanego słodzonego w puszce, gotowanego przez 3 godziny. Ja ze względu na to, że gaz czerpię z butli, używam dostępnej na rynku masy kajmakowej. W zależności od tego, jaką się wybierze (od klasycznej, przez kakaową do orzechowej), likier może przybierać różne smaki.

Sposób wykonania:
Masę krówkową zmiksować z mlekiem. Dodać kawę ekstrakt waniliowy i cienką strużką dolewać spirytus.
Przelać do butelki –  tak jak przy kokosowym, otrzymamy półlitrową butelkę i konkretny kieliszek „do spróbowania”.

Można też przelać do trzech „ćwiartek”, ale do posmakowania nic nie zostanie.

Wyśmienity do lodów. Również polecam jako prezent – oczywiście we własnoręcznie ozdobionej butelce.!

Smacznego!

Homemade Malibu lub jak kto woli likier kokosowy

Zachciało mi się kiedyś domowego malibu. Oczywiście zanim się za nie zabrałam, tradycyjnie przebrnęłam przez wszystkie możliwie dostępne przepisy. Większość z nich zaczyna się od moczenia wiórków kokosowych w wódce lub spirytusie. Pierwsza moja próba właśnie tak wyglądała. Jednak odciskanie wiórków na sitku, wymagało nie lada siły. Poza tym, miałam dziwne wrażenie że więcej alkoholu zostało w wiórkach niż w płynie który powstał. Owszem, wyszło smacznie, a wiórki wylądowały w pralinkach (absolutnie nie dla dzieci !), ale ta wersja nie przypadła mi do gustu. Stworzyłam sobie swoją wersję bardzo uproszczoną.

Likier kokosowy

Składniki:
200ml spirytusu
200ml mleka kokosowego
200ml mleka skondensowanego słodzonego
3 łyżeczki ekstraktu waniliowego

Sposób wykonania:
Mleko miksować z mlekiem kokosowym. Cienką strużką dodać spirytus oraz ekstrakt waniliowy. Przelać do butelki (z przepisu wychodzi co prawda 600 ml, lecz biorąc pod uwagę, że zawsze odrobina zostanie na widełkach i ściankach, otrzymamy półlitrową butelkę i konkretny kieliszek „do spróbowania”

Likier powinien postać kilka dni w lodówce aby się „przegryzł” ale z doświadczenia zarówno swojego jak i osób które obdarowałam wiem, że jest z tym problem. Stanowi doskonały dodatek do lodów oraz deserów.

Świetnie nadaje się również na prezent, szczególnie we własnoręcznie ozdobionej butelce.

Smacznego!