Cytrynowe ciasteczka i życzenia Świąteczne

Uff zdążyłam 🙂 Jeśli jeszcze macie trochę miejsca po świątecznych przysmakach to zapraszam na ciasteczka 🙂 Częstujcie się a ja tymczasem życzę Wam Kochani Radosnych, Smacznych Świąt !

Cytrynowe Świąteczne Ciasteczka

Składniki:
75 dkg mąki
5 żółtek
2/3 szklanki cukru
kostka masła
4 łyżki  jogurtu naturalnego
otarta skórka z 4 cytryn
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Lukier:
1/2  kg cukru pudru
gorąca woda
sok z cytryny

dodatkowo: kokos

Sposób wykonania:
Wszystkie składniki na ciasto połączyć w malakserze. Rozwałkować na grubosć4 mm i wycinać foremkami dowolne kształty, np. choinki lub gwiazdki. Piec w temperaturze 180oC około 10-15 minut. Wystudzić. Cukier puder starannie ucierać z niewielka ilością gorącej wody i soku z cytryny. Wystudzone ciasteczka maczać w lukrze i posypywać kokosem.  Można przygotować kokos kolorowy. Odkładać na kratkę.

Smacznego!

Niedzielny kurczak cytrynowo-miodowy z Colesławem

Bardzo szybki sposób na niedzielny leniwy obiad, kiedy nie chce nam się zawijać rolad ani stać nad rondlem z bitkami. Można podawać go z frytkami, ale w wersji z samym Colesławem jest również bardzo sycący. I tyle. Nie będę przecież uprawiać filzofii na temat kawałka nogi 🙂

Niedzielny kurczak cytrynowo miodowy z Colesławem

Składniki:
3 udka z kurczaka
1 łyżka oleju
4 łyżki miodu,
2 łyżki musztardy
sok z 1 cytryny
garść ziół: świeży tymianek, rozmaryn
po gałązce ziół do ozdoby
sól, pieprz, czosnek granulowany

1/4 główki białej kapusty
2 marchewki
2 cebule
garść koperku
łyżeczka cukru
sól do smaku
4 łyżki majonezu
pół kubeczka jogurtu naturalnego

Sposób wykonania:
Z oleju, miodu, musztardy, soku z cytryny, połowy ziół i przypraw przygotować marynatę. Posmarować udka, wstawić do naczynia żaroodpornego przykryć dokładnie folią spożywczą. Zostawić na noc w lodówce.
Następnego dnia rozgrzać piekarnik do 200oC. Udka przyprawić solą pieprzem i czosnkiem granulowanym i pozostałymi ziołami. Piec ok. godziny.

Kapustę, cebulę i marchewkę zetrzeć na tarce lub w food-procesorze na grubych oczkach. Dodać jogurt, majonez koperek i przyprawy. Podawać schłodzoną ze świeżo upieczonym kurczakiem.

Smacznego!

Niedzielny kurczak cytrynowo miodowy z Colesławem

Cytrynowe babeczki

Moje ulubione babkowe ciasto cytrynowe, w nowej miniaturowej odsłonie. Babeczki wychodzą śliczne, wcale nie takie malutkie – powiedziałabym że takie na konkretnych parę kęsów. Jedyna ich wadą (chociaż aż dziwnie nazywać mi to wadą 😉 jest to, że bardzo mocno wyrastają (trochę z „górką” którą potem musiałam ścinać, żeby babeczka równo stała). Polecam !

Cytrynowe babeczki

Składniki:
1 kostka miękkiego masła
2 i 3/4 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
5 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki soku z cytryny
skórka otarta z jednej cytryny

Sposób wykonania:
Foremkę na babki wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.
Masło utrzeć z cukrem, miksując dodawać na przemian po jednym jajku i mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodać sok i skórkę z cytryny. Wyłożyć ciasto do foremki na babki. Piec około 1/2 godz. w temperaturze 170oC.

Smacznego!

Cytrynowe babeczki

Babka cytrynowa

Dziś wyjątkowo nie piernikowo i nie ciasteczkowo 😉 Miałam w tym roku nie szaleć, tymczasem w pojemnikach na szafach czekają ekspresowe pierniczki, alpejskie, lebkuchen, pierniczki bakaliowe, pierniczki z ziemniakami i fińśkie pierniczki. W spiżarce kruszeje przełożony powidłami piernik staropolski (niedługo pojawi się na blogu) a ja chwilowo nie mogę patrzeć na pierniki. No to co? Może dla odmiany babka cytrynowa? 🙂

 

Babka cytrynowa

Składniki:
1 kostka miękkiego masła
2 i 3/4 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
5 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki soku z cytryny
skórka otarta z jednej cytryny

Sposób wykonania:
Masło utrzeć z cukrem, miksując dodawać na przemian po jednym jajku i mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodać sok i skórkę z cytryny. Wyłożyć ciasto do dużej keksówki. Piec około 1 godz. w temperaturze 170oC. Smacznego!

Muffinki cytrynowe z lawendą

Delikatna lawenda przełamana dodatkiem skórki cytrynowej. Bardzo ciekawe połączenie smaków i aromatów. Muffinki są bardzo wilgotne i mięciutkie. Wzbudzały zainteresowanie i spotkały się z uznaniem 🙂 Polecam!

Muffinki cytrynowe z lawendą

Składniki:
5 jajek
0,5 kg mąki
20 dkg cukru
2/3 szklanki oleju
1 szklanka maślanki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka z 2 cytryn
2 płaskie łyżeczki suszonej lawendy

Sposób wykonania:
W osobnych naczyniach wymieszać suche i mokre składniki, następnie połączyć, dodać lawendę i skórkę z cytryny. Wyłożyć do foremki na muffinki i piec około 25 minut w temp. 180oC.

Smacznego!

Muffinki cytrynowe z lawendą

 

Tort Andaluzja

Początkowo, jak zobaczyłam go u Dorotus, to wystraszyłam się tego 2 dniowego przygotowywania, tony miseczek i zamieszania w kuchni. Postanowiłam jednak zrobić go na urodziny Mamy. Wyszedł smaczny i ciekawy, ale nie jest to cudo jakiego się spodziewałam. Może to dlatego, że nie przepadamy w domu za gorzką czekoladą? Jeśli ktoś ją lubi, to polecam ale Tortu Egipskiego to on nigdy nie przebije. Jeszcze jedno. Może się mylę, ale moim zdaniem jest troszkę mało kremu – ja zrobiłam więcej niż jest w przepisie. Przepis cytuję za Dorotus.

Tort Andaluzja

Składniki na 3 blaty:
10 białek
160 g zmielonych migdałów
160 g cukru pudru
125 g drobnego cukru do wypieków
37 g kakao

Trzy formy tortownice o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), boki wysmarować masłem. Jeśli nie posiadacie tylu tortownic, można podzielić powyższe składniki na 3 części i przygotować każdy blat osobno. Surowe ciasto może również czekać na upieczenie poprzedniego. Migdały wymieszać z cukrem pudrem i kakao, przesiać.
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając powoli i stopniowo drobny cukier (łyżka po łyżce). Ubite w ten sposób białka delikatnie wymieszać z przesianymi suchymi składnikami, do połączenia.
Gotowe ciasto rozdzielić równo między 3 tortownice, wyrównać.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 15 – 17 minut do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, ostudzić. Ciasto z pewnością trochę opadnie, ale tak ma być, nie ma to wpływu na wygląd tortu.

Składniki na masę cytrynową:

2 cytryny
70 g drobnego cukru do wypieków
40 g masła
2 żółtka
1 jajko
6 g żelatyny
75 g śmietany kremówki (30%) ubitej na sztywną masę

Z cytryny otrzeć skórkę (bez bialego albedo) i wycisnąć sok.

Do szklanej miseczki wlać sok z cytryny + otartą skórkę, cukier, masło, żółtka, jajko. Miseczkę ustawić nad garnkiem z parującą wodą (miseczka nie może dotykać wrzącej wody), czyli przygotować tzw. kąpiel wodną. Składniki w miseczce ubijać delikatnie (końcówką do ubijania białek), aż masa zgęstnieje. Wsypać żelatynę. Szybko wymieszać, by się rozpuściła i połączyła z masą cytrynową. Ostudzić, przykryć folią spożywczą (folia powinna dotykać kremu), włożyć do lodówki do całkowitego stężenia.

Kolejnego dnia (bezpośrednio przed wykonaniem tortu → patrz niżej) wyjąć krem z lodówki (jeśli jest bardzo ścisły, zmiksować – ja to zrobiłam blenderem). Połączyć przy pomocy miksera z ubitą już śmietaną. Krem będzie się nadawał od razu do przekładania.

Składniki na masę czekoladową:
250 g gorzkiej czekolady (zawartość kakao około 60%)
100 g śmietany kremówki (30%)
80 g masła, w temperaturze pokojowej
100 g śmietany kremówki (30%) ubitej na sztywną masę

Czekoladę posiekać, włożyć do rondelka. Zagotować kremowkę, nie doprowadzając jej do wrzenia (100 g) i wylać na czekoladę. Odczekać 30 sekund i dokładnie wymieszać. Powinna powstać gładka, czekoladowa masa. Jeżeli tak się nie stanie, można dodać trochę więcej gorącej kremówki lub delikatnie podgrzać całość. Odstawić do lodówki, żeby masa zgęstniała.

Z gotowej i chłodnej masy odjąć 250 g (resztę zachować). Podgrzać w kąpieli wodnej (krem nie może być zbyt gorący, a co za tym idzie, lejący się). Masło zmiksować na puszystą masę. Dodać podgrzaną masę czekoladową i zmiksować tak, żeby powstał puszysty krem. Na końcu dodać ubitą kremówkę. Wymieszać.

Wykonanie tortu:
Przygotować paterę. Położyć na niej pierwszy migdałowy blat. Wokół niego zamknąć obręcz tortownicy, w której go piekliśmy (ja tego nie zrobiłam, ponieważ placki skurczyły się po wystudzeniu na tyle, że nie miało to sensu). Na blat wyłożyć masę czekoladową, przykryć drugim migdałowym blatem. Wyłożyć masę cytrynową, przykryć ostatnim blatem migdałowym. Włozyć do lodówki na 1 godzinę.

Podgrzać w kąpieli wodnej pozostałą część kremu czekoladowego, który pozostał z wykonania masy czekoladowej. Posmarować nim wierzch schłodzonego tortu. Włożyć do lodówki na kilka godzin lub na całą noc.

Kolejnego dnia tort odpiąć z obręczy,wierzch i boki oblać polewą czekoladową, schłodzić.

Polewa czekoladowa:

200 ml mleka
200 g czekolady (70%)
30 g cukru
30 g masła

Posiekaną czekoladę zalać zagotowanym mlekiem (musi być bardzo gorące), dodać cukier i masło. Delikatnie mieszać do powstania błyszczącej, gładkiej masy. Do mleka można dodać startą skórkę z cytryny, albo laskę wanilii.

Tort powinien być przechowywany w lodówce. Przed podaniem powinien być wyjęty z lodówki przynajmniej godzinę wcześniej, wtedy rozpływa się w ustach.

Smacznego !

 

Tort Andaluzja

Sernik miodowo – cytrynowy w czekoladzie

Dzisiaj Dzień Babci, a więc jeden z najmilszych dni w roku 🙂 Chcąc aby było nie tylko miło, ale i smacznie upiekłam dla swojej Babci sernik. Dodatek miodu nadaje ciekawy smak, a cytryna wyraźnie go orzeźwia. Ponieważ Babcia bardzo lubi czekoladę polewa czekoladowa wydawała mi się oczywista 🙂 Sernik bardzo rośnie, potem trochę opada, ale równo więc wygląda ładnie. Musze przyznać, że przetrwał do rana tylko dlatego, że był przeznaczony dla Babci 🙂

Sernik miodowo cytrynowy w czekoladzie

Składniki na spód:
30 dkg mąki
2 żółtka
1/3 szklanki cukru
pół kostki masła
1 łyżka oleju
2 łyżki  jogurtu naturalnego
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na masę:
1 kg białego sera
20 dkg masła
1 szklanka cukru
5 jajek
budyń śmietankowy
4 łyżki miodu
sok wyciśnięty z jednej cytryny
skórka otarta z dwóch cytryn
szczypta soli

dodatkowo:
na polewę: 1 czekolada, 4 łyżki mleka, 1 łyżka masła
skórka otarta z jednej cytryny

Sposób wykonania:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i wysiekać  z masłem. W osobnym naczyniu ubić trzepaczką  cukier, żółtka, olej, śmietanę i ekstrakt waniliowy. Masę wlać do mąki, zamieszać i zagniatać.  Rozwałkować  placek o grubości ok. 1cm. Wylepić nim blaszkę (wyłożoną uprzednio papierem do pieczenia). Podpiec ok. 10 minut w temperaturze 180oC aż lekko się przyrumieni.
Białka oddzielić od żółtek i  odstawić do ubicia. Pozostałe składniki wymieszać w malakserze (niezbyt długo, do połączenia składników). Ubić pianę z białek i wmieszać delikatnie łyżką do masy serowej.
Kruche ciasto rozwałkować na grubość 7-8 mm i wylepić nim dno tortownicy (dno wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy lekko masłem). Podpiekać ok. 10 minut w temp. 180oC.  Wyjąć z piekarnika, wyłożyć masę serową i piec około 50 minut w temperaturze 160oC. Po tym czasie dotykając  patyczkiem sprawdzić, czy sernik jest ścięty. Studzić przy lekko uchylonych drzwiczkach. Kiedy wystygnie pokryć polewa czekoladową i udekorować otarta skórką z cytryny. Najlepiej na całą noc wstawić do lodówki.

Smacznego!

Sernik miodowo cytrynowy w czekoladzie

Golden Syrup

Jedna z tych rzeczy, które podpatrzone u Dorotus, czekały na swoją kolejkę, jako rzeczy obowiązkowe do posiadania, zarówno na blogu, jak i (albo nawet przede wszystkim?) w spiżarce. Golden syrup. Zastosowań mnóstwo, a tak łatwo zrobić go w domu.

 

Golden Syrup

Składniki:
200 g cukru
50 g wody

W większym garnuszku zagotować cukier z wodą, na średniej mocy. Gotować do momentu, aż cukier się skarmelizuje i całość będzie rzadka i będzie miała piękny ciemnozłoty kolor (nie przypalić – nada to gorzkiego posmaku). Zdjąć z palnika.

Ponadto:
1 kg cukru
600 g wrzącej wody
2 łyżki soku z cytryny (można dać więcej)

Ostrożnie do gorącej mieszaniny dodać wrzącą wodę (reakcja będzie prawie wybuchowa – należy być bardzo ostrożnym!). Wsypać cukier i dodać soku z cytryny.

Wymieszać, zagotować i gotować na minimalnym ogniu przez 45 minut *(najlepiej nie mieszając w ogóle), aż syrop  trochę zgęstnieje. Gorący syrop będzie jednak rzadszy, po wystudzeniu zgęstnieje. Jeśli mimo wszystko po wystudzeniu nie będzie wystarczająco gęsty, wystarczy go jeszcze raz przelać do garnuszka i pogotować. Jeśli będzie zbyt  gęsty wystarczy dodać gorącej wody i wymieszać.

Wystudzić, przelać do słoiczków. Przechowywać w szafce w temperaturze pokojowej. Z przepisu otrzymacie około 1 litra golden syrupu.

* ja gotowałam około pół godziny, trzeba obserwować. Różnica może wynikać z różnych naczyń, różnej mocy palnika.
Smacznego