Babka kakaowa w czekoladzie

Kolejna babka w przedświątecznym przeglądzie. Domowy przepis, tak wiekowy, że traktujemy go z szacunkiem Babka jest puszysta, wilgotna.  Czekoladowa polewa dodaje jej urody i smaku.  Jeśli jednak ktoś bardzo tęskni do wiosennych akcentów, to biedronki wybudziły się już po zimie 🙂

Babka kakaowa w czekoladzie

Składniki:

3 łyżki kakao
1/2 kostki masła
1 szklanka cukru
2 szklanki maki
1 jajko
1 szklanka kwaśnego mleka (może być jogurt naturalny)
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Babka kakaowa w czekoladzie

Sposób wykonania:
Roztopione i przestudzone masło miksować z cukrem i jajkiem. Do masy dodawać na przemian mąkę z proszkiem, kakao i kwaśne mleko, nadal miksować – aż do wyczerpania składników. Foremkę z kominkiem starannie wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą, przełożyć ciasto do 3/4 wysokości.  Piec  45-50 minut w temperaturze 180oC.

Smacznego!

 

Babka kakaowa w czekoladzie

Babka pomarańczowa

Lekka orzeźwiająca babka o pomaranczowym aromacie. Powstała bo znowu mnie podukusiło i do przepisu na naszą odwieczną domową babkę dodałam ekstraktu pomarańczowego. Na cieniutkiej delikatnej warstwie lukru wylądowały skórki pomarańczowe, podkreślając jeszcze bardziej aromat i dodając żywszego koloru. Pyszna, puchata świetna do filiżanki dobrej herbaty. Polecam!

Babka pomarańczowa

składniki:

15 dkg maki pszennej
10 dkg maki ziemniaczanej
10 dkg cukru pudru
1/2 kostki miękkiego masła
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
2/3 szklanki mleka
1/3 szklanki ekstraktu pomarańczowego
szczypta soli


dodatkowo:

otarta skórka z 1 pomarańczy
lukier: 1/2 szklanki cukru pudru  – rozetrzeć z kilkoma łyżkami gorącej wody

Babka pomarańczowa

Sposób wykonania:
Masło miksować do białości dodając stopniowo cukier, gdy masa będzie puszysta dodawać po 1 żółtku nadal miksując. Białka ubić z sola na sztywna pianę. Do masy maślanej dodawać naprzemian zmieszane maki z proszkiem, ubita pianę i mleko. Ciasto mieszać mikserem na wolnych obrotach, albo drewniana łyżką. Na koniec dodać likier pomarańczowy, wymieszać. Przełożyć do foremki z kominkiem (wysmarowanej i wysypanej bułka tartą). Piec około 50 minut – do suchego patyczka, w temperaturze 170oC.
Po wystudzeniu udekorować lukrem i skórka pomarańczową.

Smacznego!

Babka pomarańczowa

Babka pomarańczowa

Ciasto marchewkowe ojca Zygmunta

Ciasto marchewkowe ma coraz więcej zwolenników – bardzo często pokazuje się na blogach, zawitało tez do kuchni klasztornej Benedyktynów. Przepis ojca Zygmunta pochodzi z cytowanej już książki „Benedyktyńskie smaki i smaczki”. Jest bardzo prosty, a ciasto puszyste, w sam raz wilgotne, smak delikatnie podkreślony korzennymi przyprawami i bakaliami. Wyraźnie widoczne marchewkowe akcenty sprawiają, ze proste ciasto nabiera szczególnej urody. Polecam!

Ciasto marchewkowe

Składniki – cytuję za książką
1/2 szklanki rodzynek
2 szklanki maki
kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
szklanka cukru
2 szklanki marchwi startej na tarce o drobnych oczkach
4 jajka
20 dkg masła
po łyżeczce sproszkowanego cynamonu i imbiru
kilka orzechów włoskich
łyżeczka sody oczyszczonej
cukier puder

Sposó
b wykonania:
Rodzynki namoczyć w gorącej wodzie, żeby spęczniały. Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczeni, dodać połowę cukru i utartą marchewkę. Jajka utrzeć do białości z pozostałym cukrem, dodać do mąki. Lekko podgrzane masło wymieszać z mąką, cynamonem i imbirem. Dodać rodzynki, posiekane orzechy oraz sodę. Ciasto przelać do blaszki wysmarowanej masłem i posypanej tarta bułką. Piec w nagrzanym piekarniku (180oC).

(Ja piekłam ok. 40 minut) Gotowe ciasto posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

Keks

Dobroci z mojej Nalewki Bożonarodzeniowej aż prosiły się by je wyswatać z keksem 🙂 Poszperałam i inspirację do upieczenia tego ciasta znalazłam na blogu Kwestia Smaku. Przepis nieco zmodyfikowałam i podane w przepisie bakalie zastąpiłam tymi z nalewki (odrzuciłam tylko plastry pomarańczy). Zrezygnowałam również z dodatku likieru. Moje nalewkowe bakalie były tak bardzo „wzmocnione”, że likier był zdecydowanie zbyteczny 🙂 Keks został przyjęty przez domowników z dużym uznaniem. Polecam!

keks

Składniki:
250 g mąki pszennej tortowej, przesianej
250 g miękkiego masła niesolonego
250 g cukru pudru
5 jajek
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g białej czekolady roztopionej i ostudzonej
2 szklanki bakalii z Nalewki Bożonarodzeniowej
cukier puder do posypania

Sposób wykonania:
Piekarnik nagrzać do 160 stopni. Prostokątną formę o wymiarach 20 x 25 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Wymieszać bakalie z 30 g mąki. Mikserem utrzeć masło z cukrem pudrem na puszysty krem (ubijać przez 8 minut), następnie dodawać po troszku jajka, cały czas ucierając pomiędzy kolejnymi dawkami. Wymieszać szpatułką z resztą mąki wraz z proszkiem do pieczenia. Dodać roztopioną i ostudzoną białą czekoladę, wymieszać na jednolitą masę. Połączyć z bakaliami i przełożyć do formy. Piec przez 1 godzinę i 15 minut, lub do czasu aż patyczek będzie suchy. Przykryć kawałkiem folii aluminiowej podczas ostatniej fazy pieczenia (u mnie 15 minut). Całkowicie ostudzić w formie, skropić dodatkowym likierem pomarańczowym (opcjonalnie), przykryć folią i w niej przechowywać. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

Placek świętego Bernarda

Każdy ma swój placek ze śliwkami – mam i ja 🙂 Kolejny przepis z książki Benedyktyńskie smaki i smaczki – sekrety w kuchni opactwa w Tyńcu”.

Placek Świętego Bernarda

Składniki:
5 jajek
tyle mąki, masła i cukru ile zaważą jajka
1/2 łyżeczki soli
1/2 kg śliwek
3 dag cukru  (gruby kryształ)
otarta skórka z cytryny

Sposób wykonania:
Masło utrzeć, dodając cukier, po jednym żółtku, otartą skórkę z cytryny i sól. Z białek ubić na pianę i dodawać je do masy po łyżce na przemian z mąką. Delikatnie wymieszać. Wyłożyć na blachę posmarowaną masłem (ja wyłożyłam papierem)  i posypaną mąką.  Umyte śliwki przekroić na pół i wyjąć pestki. Każdą  połówkę owocu naciąć i układać rzędami na powierzchni ciasta (skórką do spodu). Posypać cukrem kryształem. Ja nie pytając o zdanie św. Bernarda posypałam dodatkowo niewielką ilością kruszonki 🙂 Wstawić do nagrzanego piekarnika (180oC). Upiec na złoty kolor. Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem zmieszanym z pokrojoną wanilią i pokroić w kwadraty.

Smacznego!

Placek Świętego Bernarda

Przepis bierze udział w ackji Czas na śliwki

 

 

Ciasto z gruszkami i czekoladą

Tydzień temu kupiłam gruszki, bo miałam straszną ochotę na ciasto gruszkowe. Niestety były jeszcze bardzo twarde. Dopiero dziś nadawały się do tego żeby coś z nich upiec, a ja już na prawdę nie mogłam się doczekać 🙂
Przepis pochodzi z blogu przystole.blox.pl.

Ciasto z gruszkami i czekoladą

Składniki:

25 dag margaryny
15 dag cukru pudru
4 jajka
10 dag orzechów włoskich
40 dag mąki pszennej
5 dag mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 dag gorzkiej czekolady
kieliszek rumu
2 łyżki soku z cytryny
4 gruszki
2 łyżki cukru kryształu

Czekoladę zetrzeć na tarce o dużych oczkach, orzechy zmielić.

Gruszki obrać, pokroić w ćwiartki, usunąć gniazda nasienne. Dwie ćwiartki pokroić w plasterki, resztę w kostkę. Szklankę wody zagotować z 2 łyżkami cukru. Najpierw przez 4 minuty gotować w niej kostki gruszek, wyjąć je łyżką cedzakową i odłożyć do ostygnięcia. Następnie w tej samej wodzie gotować przez 2 minuty plasterki gruszek.

Z białek ze szczyptą soli ubić sztywną pianę.

Miękką margarynę utrzeć z cukrem, potem z dodawanymi po jednym żółtkami. Nadal miksując dosypywać porcjami obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia i zmielone orzechy. Wlać sok z cytryny i rum, zmiksować. Drewnianą łyżką wmieszać w masę pianę z białek. Na końcu wsypać startą czekoladę i kostkę z gruszek. Wymieszać delikatnie łyżką. Ciasto wyłożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy, na wierzchu ułożyć plasterki gruszek. Wstawić do nagrzanego do 180oC piekarnika i piec ok. 60 minut.

Ciasto z gruszkami i czekoladą

Jedyne modyfikacje jakie ja wprowadziłam, to dodatek gałki muszkatołowej i cynamonu.

Smacznego!

Przepis bierze udział w akcji: