Tartę wypatrzyłam dawno temu na blogu Agatex i doczekała się w końcu swojego czasu 🙂 Jest bardzo smaczna i zaskakuje delikatnością farszu, jednak następnym razem spróbuje pokroić łososia w kawałki, żeby tarta nabrała konkretnego wyrazu.
Kruche ciasto na spód
200g mąki pszennej (tak jak zaleca Agatex, dodałam uprażonych pestek dyni)
duża szczypta soli
100g masła, schłodzonego
1 jajko, lekko roztrzepane
2-3 łyżeczki wody
Do dużej miski przesiać mąkę i sól. Pokroić masło w niedużą kostkę i wrzucić do mąki. Czubkami palców wymieszać mąkę z masłem, tak aby powstały drobne okruchy. Do mąki wlać jajko i wodę. Powoli wyrabiać ciasto. Jeśli ciasto się lekko klei, należy dodać trochę mąki. Zagniatać delikatnie ok. 20 sekund aż powstanie gładka i jednolita masa. Zawinąć w plastikową folię i schłodzić w lodówce przez co najmniej 20 minut.
Wyłożyć ciastem natłuszczoną formę do tarty, nakłuć ją wielokrotnie widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 10 minut. Następnie wyjąć piekarnika i pozwolić jej ostygnąć.
Nadzienie
300g wędzonego łososia
spora garść świeżych liści bazylii
1 dojrzałe awokado, miąższ pokrojony w niedużą kostkę
3 jajka
200g śmietany 18%
Łososia i bazylię zmiksować razem na gładkie puree, które następnie nałożyć do średniej wielkości miski, do puree dodać 3 jajka oraz śmietanę i miksować całość mikserem na jednolitą masę. Do masy dodać posiekane awokado i delikatnie wymieszać całość. Nałożyć masę na podpieczony spód i wstawić tartę do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 20-25 minut aż wierzch tarty lekko się przyrumieni. Po wyjęciu z piekarnika pozwolić tarcie lekko ostygnąć a następnie podać do stołu.
Smacznego!