Tort Euro Koko

Tradycyjnie, z okazji Dnia Ojca tort z motywem piłkarskim. Lekki biszkopt, delikatny budyniowy krem i orzeźwiający ananas. Idealny tort na gorące letnie dni który nie wymaga dużo pracy. Polecam!

Tort Euro Koko

Składniki na biszkopt:
4 jajka
20 dkg cukru
18 dkg maki

cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku
szczypta soli
4 łyżki zimnej wody

Składniki na krem:
1 kostka miękkiego masła
1/2 litra mleka
2 paczki budyniu
1 puszka ananasa
4 łyżki cukru

Dodatkowo:
1/2 szklanki wódki (dodałam malibu)
1 szklanka kokosu
zielony barwnik (zmieszałam żółty i niebieski Wiltona)
dekoracje (u mnie cukrowa piłka, i kurka)

Tort Euro Koko

Sposób wykonania:

Kokos wsypać do miseczki, w szklance rozcieńczyć barwnik z wodą, zalać kokos. Wymieszać, odsączyć wrzucić do foremki wyłożonej folią aluminiową, równomiernie rozprowadzić i suszyć w piekarniku z termoobiegiem przy uchylonych drzwiczkach podczas nagrzewania piekarnika do pieczenia biszkoptu, oraz po jego upieczeniu podczas studzenia.

4 białka ubić, dodawać sól, 4 łyżki zimnej wody, nadal ubijając dodawać cukier i żółtka. Dosypywać po trochu mąkę wymieszaną z proszkiem i delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć do tortownicy i piec około 30 minut w temperaturze 160oC – do suchego patyczka.

Budyń przygotować według przepisu na opakowaniu, studzić przykryty folią spożywczą – delikatnie dotykającą jego powierzchni aby nie powstał kożuch. Masło utrzeć z cukrem (jeżeli budyń był bez cukru) i dodawać delikatnie po łyżce budyniu. Na końcu dodać drobno pokrojone kawałki ananasa. Schłodzić.

Biszkopt przekroić na dwie połowy. Syrop z ananasa zmieszać z wódką i nasączyć biszkopty. Przełożyć kremem, posmarować boki. Boki i górę obsypać zielonymi wiórkami. Udekorować ozdobami, wstawić do lodówki.

Smacznego!

Tort Euro Koko

Torcik książeczka

Pieczecie już coś fajnego dla Mamy? Ja dziś zaproponuję Wam torcik, który może nie ma wymyślnego środka, ale za to starałam się ozdobić za pomocą lukru plastycznego tworząć z niego zgrabną książeczkę – Mama cierpi na książkoobsesję;) .
To chyba było takie moje pierwsze poważniejsze  starcie z lukrem plastycznym. Do ideału mu może daleko, ale jestem z siebie zadowolona 🙂 Jeśli chodzi o jego (lukru) smak, to dla mnie jest niezjadliwy więc polecam raczej jako dekorację którą potem każdy zeskrobie ze swojego kawałka 😉
Wieczorem natomiast zabieram się za Malakoffa – 3macjie kciuki żeby jakoś wyszeł 🙂

Torcik książeczka

Składniki na biszkopt:
4 jajka
20dkg cukru
20 dkg mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki wody
szczypta soli

Krem:
2 jajka
20dkg cukru
kostka miękkiego masła
3 łyżki soku z cytryny
3 łyżki spirytusu

Sposób wykonania:
Białka ubić z solą na sztywną pianę, dodawać po trochu 4 łyżki zimnej wody i cukier nadal bujając. Na koniec dodawać na przemian po jednym żółtku i mąkę z proszkiem delikatnie mieszając łyżką. Piec około 25 minut w temperaturze 160oC (blaszka 23×23 cm).
Masło utrzeć na puszystą masę. Jajka wbić do blaszanej miski, dodać cukier i umieścić na garnku z gotującą wodą. Ubijać masę aż zgęstnieje, Nastepnie zdjąć z pary i wystudzić nadal ubijając.  Wystudzoną masę dodawaj po trochu do utartego masła i starannie połączyć. Na koniec dodać sok z cytryny i spirytus.
Wystudzony biszkopt przekroić na dwa cienkie placki, a następnie każdy placek przekroić na dwa prostokąty. Każdy z czterech uzyskanych w ten sposób prostokątów posmarować kremem, składając na „kształt książki”. Resztą kremu cienko posmarować boki.
Masę cieńko rozwałkować (najlepiej podsypywać ją cukrem pudrem) i wycinać z niej potrzebne kształty.

Smacznego!

 

Torcik książeczka

Przepis jest moją propozycją do akcji:

Urodzinowe ciasto kolorowe (Metrowiec)

Dziś 86 urodziny Dziadka 🙂 Dobry moment, na reaktywację starego domowego przepisu. Nie pojawiał się chyba dobre 10 lat, od kiedy zmarniały nam półokrągłe foremki, jakoś nigdy nie było okazji kupić nowych. Ostatnio rzuciły mi się w oczy w Tesco, i już wiedziałam, że będzie w domu pyszne ciasto. Na wielu blogach pojawia się jako metrowiec, u nas zawsze było to ciasto kolorowe, z wyjątkowym różowym kremem. Pyszne 😉

Kolorowe

Składniki Ciasto jasne:
3 jajka
3/4 szklanki cukru
1 szklanka maki
6 łyżek wody
8 łyżek oleju
1 łyżeczka proszku

Sposób wykonania:
Żółtka ubić z cukrem, dodawać stopniowo wodę, olej, mąkę zmieszaną z proszkiem. Dodać ubita pianę z białek i delikatnie wymieszać.

Składniki Ciasto ciemne:
3 jajka
3/4 szklanki cukru
1 szklanka maki
6 łyżek wody
9 łyżek oleju
3 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku

Sposób wykonania:
Żółtka ubić z cukrem, dodawać stopniowo wodę, olej, mąkę zmieszaną z proszkiem, kakao. Dodać ubita pianę z białek i delikatnie wymieszać.

Krem:
Ugotować  1/2 l mleka, dodać rozmieszany z zimnym mlekiem 1 budyń  (różowy!) i dwie łyżki krupczatki, chwilę gotować, przykryć folią (żeby nie powstał kożuch). Wystudzić. Utrzeć 1 kostkę masła z jedną szklanką cukru pudru i 1 żółtkiem. Dodać wystudzoną masę i wymieszać mikserem.

Ciasto najlepiej piec jednocześnie w dwóch identycznych półokrągłych keksówkach.  Piec około pół godziny w temp 180oC. Po upieczeniu kroić na kromki grubości 1 cm. Smarować na przemian jasne i ciemne kromki i zlepiać ze sobą (jasne, krem, ciemne, krem, jasne, krem, itd.). Całość polać czekoladą i dowolnie udekorować. Wstawić na dwie godziny do lodówki. Ciasto kroić skośnie (przez 3 kromki – przekrój widać na zdjęciu).

Smacznego!

Kolorowe

Grzybki z kremem

To jedne z rzeczy które na liście do wypróbowania były jeszcze długo długo, przed pomysłem na prowadzenie bloga. Swoją premierę w moim wykonaniu miały na zeszłoroczne Święta Bożego Narodzenia. Wam również polecam je na tę okazję! Nadają się na smaczny podarunek dla najbliższych, urozmaicą na pewno Świąteczne pakiety ciastkowe  Wymagają dużo pracy, i czasu ale efekt jest tego wart 🙂
Przepis pochodzi ze strony Dorotus, za którą cytuję:

Grzybki

 

Składniki na ciasto:
1 kostka masła lub margaryny
3 szklanki mąki pszennej
1 szklanka kwaśnej śmietany
2 łyżki powideł lub marmolady
1 łyżka suchego maku
1 białko
polewa czekoladowa

Składniki na krem budyniowy:
3 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
4 jaja
4 czubate łyżki mąki pszennej
5 czubatych łyżek mąki ziemniaczanej

Mąkę i masło wyrobić nożem. Dodać śmietanę, szybko wyrobić, włożyć do lodówki na 2 godziny. Schłodzone ciasto rozwałkować (dość cienko).

Wykrajać części grzybków:

kapelusze (przy pomocy większej szklanki), mają pasować na zewnętrzną część małych foremek do babeczek, posmarowanych uprzednio roztopionym masłem; najlepiej robić to pędzelkiem; uformować tak, by przypominały półkoliste kapelusze grzybków,
spody kapeluszy – wykroić foremką do babeczek, na środku zrobić niewielką dziurkę,
nóżki – można wykorzystać skrawki ciasta; niewielkie trójkąty posmarować dżemem i zawinąć w ruloniki; należy pamiętać, że jeden z końców ma być wąski i w miarę ostry, by pasował do otworku w spodzie kapelusza; „tępy” koniec maczamy w białku, a następnie w maku (ma przypominać ubrudzone ziemią nóżki grzybów).

Wykrojone i przygotowane części kłaść na blaszkę, pokrytą papierem do pieczenia. Piec na złoty kolor w temp. 180-190 stopni (około 20 minut).

Przygotować krem budyniowy: 2 szklanki mleka zagotować z cukrami, pozostałą szklankę zmiksować z jajkami i mąką. Ugotować z tego bardzo gęsty budyń.

Jeszcze gorącym budyniem napełnić kapelusze grzybków (jak wystygnie będzie trudno to     zrobić). Zamknąć spodami od kapeluszy, a do otworków wsunąć „nóżki” – ruloniki z marmoladą. Kapelusze pokryć polewą czekoladową.

Smacznego!

Tort Kibica

mundial

Tort powstał całkiem nie dawno, bo zrobiłam go z okazji Dnia Ojca. Mundialowy klimat to chyba najepszy czas na opublikowanie tego przepisu. Sam tort w wykonaniu jest łatwy, ale wiele czasu i serca trzeba włożyć w jego ozdabianie. Przepis, na biszkopt pochodzi od Dorotki. Kwestię kremu, rozegrałam szybką piłką –  wyjątkowo sprawdzi się tutaj gotowy krem w 5 minut. Później już tylko zabawa w zdobienie

Składniki na biszkopt (wg dorotus76):
3 jajka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
6 łyżek cukru
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na krem:
Krem do tortów o smaku ajerkoniakowym
1 szklanka zimnego mleka
1/2 szklanki wódki (jeżeli tort jest przeznaczony dla nieletniego kibica zastąpić wódkę mlekiem)
100 g masła

oraz
2 zielone agrestowe galaretki

a także produkty do zdobienia:
1 paczka białych pianek marshmalows
2 łyżki lukru plastycznego
4 opakowania zielonego lukru
1 dekroacja cukiernicza – piłka do nogi (kupiłam swoją na allegro, kosztowała ok. 3 zł)
1 biały pisak lukrowy
odrobina kokosu

Sposób wykonania:
Zacząć należy od tego co najistotniejsze – czyli od bramek. Ponieważ potrzebują dość dużo czasu, żeby stwardnieć. Z białego lukru plastycznego uformować dwa wałeczki i zrobić z nich bramki. Bramki powinny być na tyle długie, by potem głęboko osadzić je w torcie.

Z białek ubić pianę,  dodać cukier i żółtka. Dodać mąkę proszek i delikatnie wymieszać. Piec w temperaturze 180oC przez około 35 – 45 minut (sprawdzać patyczkiem). Ja piekłam w foremce  o rozmiarach 28x24cm.  Po wystudzeniu biszkopt wyjąć z formy i przekroić wzdłuż na 2 równe cześci.

Formę w której pieczony był biszkopt wyłożyć folią spożywczą. Galaretkę rozpuścić, wlać do formy, mocno schłodzić.

Krem zmiksować z mlekiem i masłem, dodać wódkę. Przyrządzonym kremem, posmarować pierwszy biszkopt. Na krem wyłożyć schłodzony plaster zielonej galaretki. Przełożyć kolejną warstą kremu. Przykryć drugim biszkoptem.

Brzegi tortu posmarować kremem. Pianki marshmallow przekrawać na pół, i oblepiać nimi brzegi tortu. Zielony lukier rozgrzać w kąpieli wodnej i zalewać nim wierzchnią warstwę ciasta. Na brzegach leciutko obsypać kokosem. Gdy lukier przestygnie, białym mazakiem narysować odpowiednie linie. Na końcu zamontować bramki i piłkę.

Smacznego!

mundial