Po podwórku chodzą kaczki,
Wszystkie bose nieboraczki,
A w dodatku nieodziane,
To są rzeczy niesłychane! (Jan Brzechwa)
Urocze ciasteczka. Zabawa w wykrawanie i kolorowanie dla dzieci małych i dużych. Dzięki lekko kwaskowatemu lukrowi, ciasteczka mają bardzo ciekawy smak, a żółciutki kolor sprawia, ze są śliczne 🙂
Składniki:
25 dkg mąki
1/2kostki masła
1 jajko
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
lukier:
1 białko utrzeć z 25 dkg cukru pudru. Dodać 2 łyżki soku z cytryny i nadal ucierać. Dodać 3 krople żółtego barwnika spożywczego i dokładnie wymieszać
Sposób wykonania:
Mąkę wymieszać z cukrem, solą i proszkiem do pieczenia. Następnie dodać schłodzone masło
i starannie wysiekać. Wbić jajko i zagnieść szybko gładkie ciasto. Wstawić na 1/2 godziny do lodówki. Wałkować na grubość 4-5 mm. Wykrawać kaczuszki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190oC na ok.15 minut. Studzić na kratce a następnie lukrować.
Smacznego!
Tajemnice:
Do zabawy w odkrywanie tajemnic zaprosiła mnie basiap-p (dziękuję!).
Chętnie podzielę się z Wami tym, że: mam słabość do filmu Dzień Świstaka i marzę o prawdziwym zegarze klapkowym z radiem 🙂
A do zabawy zapraszam: Majankę i Biedronę.
Przepis jest moją propozycją do akcji Mirabelki: