Chodziły za mną od jakiegoś czasu, ale nie miałam odwagi się za nie zabrać. Okazuje się że nie taki kurczak straszny jak go malują, ale diabeł tkwi w szczegółach 🙂 Zanim się do nich zabierzecie, zaopatrzcie się w jakieś malutkie czekoladowe łezki na oczka. Ja użyłam brązowych m&m’sów, co spowodowało, że moje czikeny wyglądają trochę jak sowy 😀 Następnym razem będzie lepiej 😀 Inspiracja pochodzi z tej strony.
Muffinki
Składniki:
2,5 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
kubeczek jogurtu naturalnego
1 jajko
1/4szklanki oleju
Krem:
250g serka mascarpone
łyżka golden syrupu
kilka kropel barwnika
kilka kropel cytryny
Do ozdoby:
Żurawina wykrojona w „dzióbki”
Groszki czekoladowe (dość małe)
Kokos, barwnik
Sposób wykonania:
Składniki suche wymieszać w jednym naczyniu, a mokre w drugim. Wszystko razem wymieszać. Nakładać do foremki na muffinki, wyłożonej papilotkami. Piec około 30 min. w temperaturze 180oC.
W małej miseczce rozpuścić barwnik, dodać kokos. Odcisnąć i suszyć go na blasze postawionej na kaloryferze. Z serka i goldena utrzeć krem, dodać sok z cytryny i barwnik. Kremem smarować upieczone i wystudzone muffinki. Obtoczyć wysmarowaną część w kokosie, dodać oczka i dzióbek.
Smacznego!