Nie to nie jest sernik 😉 To moja kolejna rabarbarowa propozycja i jednocześnie próba wykorzystania białek pozostałych z drożdżowego szaleństwa 🙂 Tym razem rabarbar wylądował na kruchym cieście pod ogromną kołderką z piany. Jak widziałam jaka ogromna wyrosła piana zastanawiałam się czy ciasto aby na pewno będzie dobre, ale wszystkim bardzo smakowało.
Składniki:
40dkg maki
20dkg masła
15 dkg cukru
4 żółtka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kg rabarbaru – najlepiej malinowego
2 łyżki cukru
8 białek
szczypta soli
2 łyżki cukru pudru
1 budyń waniliowy
Sposób wykonania:
Ze składników zagnieść kruche ciasto i wstawić na pół godziny do lodówki. Rabarbar pokroić i krótko przesmażyć z 2 łyżkami cukru. Ciasto rozwałkować i wylepić nim dno i boki tortownicy(27cm), Nastepnie podpiec ok. 15 minut w temperaturze 180oC. Na podpieczone ciasto wyłożyć rabarbar. Białka z dodatkiem soli ubić na sztywną pianę, dodać cukier puder i jeszcze chwile ubijać. Dodawać po trochu suchy budyń waniliowy i delikatnie wymieszać. Wyłożyć pianę na rabarbar. Piec ok. 1 godzinę w temperaturze 180oC. Pod koniec pieczenia można przykryć folią aluminiową by zapobiec przypaleniu piany. Ciasto przed rozkrojeniem należy dobrze wystudzić , ponieważ z gorącego wypłynie sok rabarbarowy – zgadnijcie skąd to wiem 🙂
Smacznego!
Przepis jest moją propozycją do akcji: