Kuchenny Sylwestrowy repertuar w pełni. Obiecałam sobie, że wypróbuje paszteciki Majanki, ale jednocześnie cały czas chodziły za mną drożdżowe. Efekt? Dodałam do nich drożdże i mam 2w1 🙂 Wyszły pyszne, i ciężko będzie wytrzymać i nie zjeść ich do wieczora, kiedy wystąpią w towarzystwie filiżanki gorącego barszczyku 🙂
Składniki na ciasto:
300- 350g mąki pszennej
200g margaryny
1 jajko
1 łyżeczki soli
100g gęstej, kwaśnej śmietany (dodałam do tego 15g świeżych drożdży, bez robienia zaczynu, po prostu wkruszyłam 🙂
Składniki na nadzienie:
ok. 500g mięsa wołowego
2 cebule
sól, pieprz, przyprawa Vegeta
olej do smażenia
Dodatkowo:
1 jajko
Sposób przygotowania:
Mięso wołowe ugotować z dodatkiem Vegety (wywaru nie wylewać). Cebule obrać i pokroić w grubą kostkę. Cebule podsmażyć na oleju. Mięso i cebule wraz z olejem zmielić. Dodać tyle wywaru z mięsa, aby farsz nie był suchy (nie może się rozpadać, ma powstać jednolita, dobrze zbita masa). Doprawić solą i pieprzem.
Do mąki wkruszyć drożdże. Mąkę (zacząć od 300g) zagnieść z margaryną, jajkiem, solą i śmietaną na jednolita masę. (Ciasto ma być miękkie, sprężyste, ale nie klejące.) Ciasto rozwałkować w prostokąt na dobrze posypanym mąką blacie. Wzdłuż dłuższego boku ułożyć wałek z mięsa mielonego. Ciasto zawinąć raz tak, aby mięso znajdowało się w środku. Powstały wałek odciąć od reszty ciasta i pokroić na kawałki o długości ok. 2cm. Paszteciki układać w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Nałożyć kolejną porcję mięsa na rozwałkowane ciasto, zawinąć raz, odciąć i pokroić na kawałki. Tak postępować, aż do wyczerpania ciasta. Ułożone na blasze paszteciki posmarować rozkłóconym jajkiem.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 30 min. w temperaturze 180°C.
Technikę wykonania można zobaczyć na stronie Domowe Gotowanie, o tu.
Smacznego!