Pyszna rybka o której istnieniu do tej pory nie wiedziałam. Znana też jako koryfena, dorado lub dolphinfish. Ja swoją złowiłam jakiś czas temu w Lidlu i bardzo Wam ją polecam.
Składniki:
4 nieduże filety z mahi mahi
świeżo wyciśnięty czosnek (kilka ząbków)
sok wyciśnięty z limonki i/lub cytryny
garść świeżych, wysiekanych ziół (tymianek i bazylia)
dwie garście świeżo wysiekanej pietruszki
odrobina imbiru
sól, pieprz ziołowy
olej (można pominąć przy patelni do grillowania)
Sposób wykonania:
Rybę rozmrozić. Zioła, czosnek, sok z cytryny wymieszać z łyżką oliwy. Rybę przyprawić i posmarować marynatą. Wstawić na godzinę lub dwie do lodówki. Po godzinie wyjąć z lodówki, odczekać około 20 minut. Grilować na patelni z obu stron aż będzie rumiana.
Podawać z ziemniakami z wody i surówką z kapusty kiszonej.
Smacznego!