Domowe BeBe

Przepis znalazłam u Dorotus i do samego końca nie wierzyłam że ciasteczka tak wiernie oddadzą smak tych, które znamy ze sklepowych półek. Są rewelacyjne! Polecam  🙂

BeBe

Składniki:
225 g masła, miękkiego
2/3 szklanki drobnego cukru
pół szklanki golden syrupu
1 łyżka soku z cytryny
1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1 jajko, roztrzepane
4 szklanki mąki
1/4 łyżeczki soli

Sposób wykonania:
Masło utrzeć mikserem na białą, lekką masę. Dodać cukier, miksować 3 – 5 minut, do połączenia. Dodać golden syrup, sok z cytryny, wanilię, jajko, miksując na najwyższych obrotach. Dodać mąkę i sól, zmiksować.

Z ciasta ulepić kulę, schłodzić przez 1 godzinę w lodówce.

Po tym czasie z lodówki wyjmować po kawałku ciasta, delikatnie podsypując mąką rozwałkować na grubość 3 mm, wycinać ciasteczka. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub na macie teflonowej. Nie trzeba zachowywać dużych odstępów – ciasteczka praktycznie nie rosną.

Piec w temperaturze 180oC przez 10 – 12 minut (zależy od wielkości ciasteczek, brzegi powinny się zarumienić). Wystudzić na kratce.

Smacznego!

 

Domowe BeBe

Przepis zgłaszam do akcji:


 

Sernik Straciatella z nutą pomarańczy

Miałam ochotę upiec sernik, ale nie zwyczajny tylko chciałam sobie trochę powydziwiać. Kusił mnie sernik pomarańczowy no i wymyśliłam. Sernik straciatella z nutą pomarańczy 🙂  Świetna okazja by kolejny raz wykorzystać dobroci z ekstraktu pomarańczowego. Wyszło fajnie, aromatycznie i smacznie.

Sernik straciatella

Składniki na spód:
30 dkg mąki
2 żółtka
1/3 szklanki cukru
pół kostki masła
1 łyżka oleju
2 łyżki  jogurtu naturalnego
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na masę:
1, 10 kg sera wiaderkowego
kostka masła
1 budyń śmietankowy
1 szklanka cukru
5 jajek

tabliczka startej gorzkiej czekolady
1/3 szklanki skórki pomarańczowej  (użyłam skórki z ekstraktu pomarańczowego)
2 łyżki ekstraktu waniliowego

Sposób wykonania:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i wysiekać  z masłem. W osobnym naczyniu ubić trzepaczką  cukier, żółtka, olej, śmietanę i ekstrakt waniliowy. Masę wlać do mąki, zamieszać i zagniatać.  Rozwałkować  placek o grubości ok. 1cm. Wylepić nim blaszkę (wyłożoną uprzednio papierem do pieczenia). Podpiec ok. 10 minut w temperaturze 180oC aż lekko się przyrumieni.

Wszystkie składniki masy (poza białkami i czekoladą) wymieszać w malakserze. Ubić pianę z białek, i dodać do powstałej masy i delikatnie wymieszać, na koniec dodać wiórki czekoladowe. Wylać masę na podpieczony spód, i wstawić na ok. 1 godzinę do piekarnika rozgrzanego do 180oC. Sprawdzać patyczkiem, czy ciasto w środku nie jest surowe (nie wbijamy patyczka tylko lekko ugniatamy narodku – sernik ma być sprężysty). Gdyby za mocno przypiekał się od góry, przykryć folia aluminiowa.

Studzić w piekarniku, przy otwartych drzwiczkach. Najsmaczniejszy na następny dzień, o ile doczeka  🙂

Smacznego!

Sernik straciatella

Ekstrakt waniliowy

Zbliża się czas świątecznych szaleństw w kuchni i warto zadbać o przygotowanie niezbędnych dodatków. Niezbędny od pierwszego dnia od kiedy go odkryłam jest dla mnie ekstrakt waniliowy, z przepisu Dorotus za którą cytuję:

 

ekstrakt waniliowy

Składniki:
3 strąki wanilii
1 szklanka wódki
szklany słoiczek, butelka

Sposób wykonania:

Strąki wanilii przeciąć wzdłuż na pół, nie wyskrobywać nasionek! Umieścić w słoiczku. Nalać wódki, do całkowitego przykrycia strąków. Zamknąć butelkę, trzymać w chłodnym, ciemnym miejscu, co jakiś czas energicznie wstrząsając.

Już po tygodniu ekstrakt nabierze ciemniejszej barwy, jednak po dwóch miesiącach osiągnie pełny aromat i wtedy można go używać (mój już po miesiącu był bardzo aromatyczny, więc spokojnie można używać). Można przechowywać przez lata. Jeśli połowę ekstraktu zużyjecie, warto uzupełnić buteleczkę alkoholem i trochę poczekać, do wzmocnienia aromatu.

Polecam!