Taki tort (z lekkimi modyfikacjami) od ładnych paru lat 🙂 piekę między Bożym Narodzeniem, a Trzema Królami na bardzo szczególne Urodziny 🙂 Tort jest oczekiwany, choć efekt bywa czasem niespodzianką. Za to zawsze smakuje 🙂
Ponieważ śmietana z rozmrożonymi truskawkami wymaga wzmocnienia, zwykle dodawałam żelatyny, w tym roku postanowiłam spróbować Śmietanfixu i okazało się że efekt był bardzo dobry. Masa wyszła lekka, ale stabilna. Truskawki, choć mrożone to w środku zimy sprawiają, że tort jest jak wspomnienie lata 🙂 Polecam!
Składniki – biszkopt:
6 jajek
25 dkg cukru
25 dkg maki tortowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki ekstraktu waniliowego
4 łyżki zimnej wody
szczypta soli
Składniki – masa do przełożenia tortu:
1,5 litra śmietany 36%
2 woreczki mrożonych truskawek (wcześniej rozmrozić)
cukier puder – do smaku (ja dałam 4 łyżki)
6 torebek zagęstnika Śmietanfixu
dodatkowo : biała czekolada – zetrzeć na drobnej tarce,
Sposób wykonania:
Biszkopt najlepiej upiec poprzedniego dnia, wtedy łatwiej go pokroić na cieńsze krążki. Białka ubić z dodatkiem soli. Nadal ubijając dodawać stopniowo 4 łyżki wody, cukier. Zmniejszyć obroty i dodawać po 1 żółtku oraz ekstrakt waniliowy. Odstawić mikser i delikatnie mieszając łyżką wsypywać po trochu mąkę z proszkiem do pieczenia.
Ciasto wyłożyć do foremki o średnicy 28 cm (smarujemy i wysypujemy bułką tylko dno). Piec około 30 minut w temperaturze 160oC.
Rozmrożone truskawki zmiksować. Śmietanę ubijać krótko na wolnych obrotach, wsypać stopniowo cukier puder i zagęstniki, zwiększyć obroty i ubijać na sztywno. Odłożyć około 2 dwie szklanki. Do reszty dodać truskawki i delikatnie wymieszać.
Biszkopt pokroić na 4 krążki. Jeden dla fantazji nieco okroiłam (zmniejszyłam średnicę o 4cm). Wszystkie krążki smarować masą truskawkową i składać. Na górę położyć mniejszy krążek. Całość starannie pokryć odłożoną bitą śmietaną i obsypać startą czekoladą – na górę warto sypnąć grubszą warstwę. Dowolnie udekorować.