– Jak się nazywa łoś morski? – Łośmiornica.
– A łoś wodny śródlądowy? – Łosoś.
– Skąd pochodzą łosie? – Z Łosic.
– Gdzie zamieszkują łosie? – Na łosiedlach.
– Jak się nazywa środkowa część łosia? – Łośrodek.
– Jak się nazywa 8 łosi? – Łosiem.
– A głupi łoś? – Łosioł.
– A jasny łoś? – Łoświecony.
– A łoś-autobus? – Łosinobus.
– Zły łoś? – Złość.
– Łoś-ryba (zjedzona)? – Łości.
– Ulubiona zakąska łosi? – Łośtrygi.
– Łoś wiszący na ścianie? – Łościenny.
– Samica łosia? – Łośka.
– Łoś wysmarowany klejem? – Łoślepiający.
– Łoś kochanki? – Łośnieżony.
– Daszek dla łosi? – Łoświata.
– Cień łosia? – Łoścień.
– Łoś po sterydach? – Łosiłek.
Tyle tytułem wstępu, na temat słabości do łosi 😉 Przepis Liski, foremki Ikei, pomysłem zaraziła mnie Dorotus.
Składniki:
150 g melasy (syropu z buraków, syropu z daktyli lub syropu klonowego)
110 g masła lub margaryny
100 g cukru pudru
375 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki cynamonu
1 i 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki soli
1 duże jajko
2 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
Sposób wykonania:
W małym garnuszku podgrzać melasę, masło i cukier, od czasu do czasu mieszając. Zdjąć z ognia i odstawić na pół godziny, by przestygło.
W dużej misce przesiać mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy i sól. W środku zrobić wgłębienie i dodać jajko razem z melasą. Zagnieść przy pomocy miksera – zagniatanie ręczne jest trudne ze względu na fakt, że ciasto jest bardzo klejące. Przykryć kulę folią przezroczystą i schłodzić w lodówce ok. 2 godziny.
Odkrawając małe porcje ciasta, rozwałkować je (im cieniej, tym lepiej) na silikonowej macie lub od razu na oprószonej mąką blaszce. Następnie foremkami wyciąć dowolne kształty.
Piec w temperaturze 175oC przez 8 – 10 minut – do czasu, aż brzegi pierniczków zaczną się rumienić. Wyjąć z piekarnika, ostudzić na kratce.
Przechowywać w szczelnie zamkniętej puszce. Z każdym kolejnym dniem stają się smaczniejsze.
Smacznego!
Przepis zgłaszam do akcji: