Drożdżóweczki z masą z białego maku

Po rogalach Marcińskich śladu już nie ma a następne dopiero za rok. Nie ma jednak przeszkód, by sprawić sobie Drożdżóweczki z masą z białego maku. Przepis na masę z tego przepisu:  Zamiast orzeszków klasyczna kruszona i można się zajadać 🙂
Polecam!

Składniki – ciasto:
0,5 kg mąki
4 dkg drożdży
1/4l mleka
6 dkg cukru
5 dkg masła
2 żółtka
ekstrakt waniliowy
jajko do smarowania
cukier puder do posypania

Nadzienie:
300g białego maku
100g pasty migdałowej (marcepanu)
3/4 szklanki cukru pudru
100g orzechów włoskich
100g zblanszowanych migdałów
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej (można dać więcej- do 2 łyżek)
2-3 łyżki gęstej śmietany
3 podłużne biszkopty (pokruszyć na okruszki)

Kruszonka:
1/4 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki
5 dkg masła
Wszystko razem wymieszać i posiekać nożem lub rozetrzeć w palcach na kruszonkę.

 

 

Sposób wykonania:

Przygotować rozczyn:  1 łyżkę cukru i drożdże rozetrzeć w miseczce, dodać 10dkg maki i tyle mleka by uzyskać gęstość dobrej śmietany. W większej misce utrzeć żółtka z resztą cukru, dodać mąkę, wyrośnięty rozczyn, resztę mleka, wanilię i wyrabiać, aż ciasto będzie błyszczące i będzie odchodzić od ręki. Dodać rozpuszczone i przestudzone masło i jeszcze chwile wyrabiać. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.

Przygotować masę makową: (według przepisu na rogale Marcińskie, cytowanego za Majanką).
Mak i orzechy sparzyć gorącą wodą, po 15 minutach odcedzić i dobrze odsączyć. Zmielić dwukrotnie w maszynce razem z migdałami. Pastę migdałową (marcepan) rozetrzeć mikserem z cukrem pudrem, dodać zmielony mak z bakaliami, okruszki biszkoptowe i posiekaną skórkę pomarańczową. Dobrze wymieszać, dodać śmietanę – ale tylko tyle by uzyskać dość plastyczną masę. Masa nie może być zbyt płynna, ani zbyt twarda i dlatego śmietanę należy dawać po troszkę i w sumie nie musi zostać zużyta cała ilość podana w przepisie.

Gdy ciasto wyrośnie odrywać kulki wielkości piłeczki pingpongowej, mocno rozpłaszczyć. W każdym za pomocą literatki albo nóżki kieliszka zrobić spory, szeroki dołek. Nakładać masę makową i na krótko odstawić do wyrośnięcia. Posmarować rozmąconym jajkiem. Posypać kruszonką. Piec około 20 minut w temperaturze 180oC.

Smacznego!

Rogale Marcińskie

Od dwóch lat, przeglądając blogi kulinarne 11 listopada łapałam się na tym, że znowu zapomniałam zaopatrzyć się w biały mak. Nie tym razem 😉 Dwa pełne woreczki czekały na swój dzień. Roboty z nimi strasznie dużo, ale każdy rogal tak uroczo i zachęcająco się potem do Was uśmiechnie, że warto poświęcić im czas. Przepis cytuję za Majanką, która cytuje za blogiem emigrantki-w-kuchni.blogspot.com a koniec końców i tak wszyscy robimy je z przepisu Bajaderki 😉

Składniki na 24 rogale:

Ciasto:
1 szklanka ciepłego mleka
1 łyżka suchych drożdży
1 jajko
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
3 i 1/2 szklanki mąki
3 łyżki cukru
szczypta soli
225g miękkiego masła (z tego 2 łyżki użyjemy do ciasta)

Nadzienie:
300g białego maku
100g pasty migdałowej (marcepanu)
3/4 szklanki cukru pudru
100g orzechów włoskich
100g zblanszowanych migdałów
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej (można dać więcej- do 2 łyżek)
2-3 łyżki gęstej śmietany
3 podłużne biszkopty (pokruszyć na okruszki)

Do posmarowania:
1 jajko rozbełtane z 2 łyżkami mleka

Lukier:
1 szklanka cukru pudru
2-3 łyżki mleka (robiłam z sokiem z cytryny)
dodatkowo – posiekane migdały do posypania

Sposób wykonania:

Ciasto:

Drożdże wsypać do mleka, zostawić na kilka minut aby się rozpuściły i dobrze wymieszać. Dodać jajko i wanilię i lekko wszystko pomieszać.
Mąkę, cukier i sól wymieszać razem w dużej misce, dodać lekko miękkie masło (2 łyżki) i rozetrzeć palcami razem z mąką.
Dodać rozczyn drożdżowy mieszając łyżką lub ręką, przełożyć ciasto na stolnicę i lekko i krótko wyrobić, tylko do momentu kiedy ciasto stanie się gładkie.

Nie wyrabiać za długo – to ciasto powinno zostać lekko lepiące i chłodne. Uformować je w prostokąt, ułożyć na oprószonej mąką blasze, przykryć folią i schłodzić w lodówce około 1 godziny.
Schłodzone ciasto przełożyć na stolnicę i rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30x15cm, tak aby krótsze strony stanowiły górę i dół. Masło rozsmarować równomiernie na cieście (zostawić 1/2 cm margines dookoła). Złożyć 1/3 ciasta od góry, następnie złożyć dolną część tak, aby przykryła to złożenie (tak jak składamy kartkę papieru). Dobrze skleić brzegi i delikatnie wywałkować w prostokąt 25x17cm używając jak najmniejszej ilości mąki do podsypywania. Złożyć tak jak poprzednio i schłodzić na blasze przez 45 minut. Powtórzyć ten proces 3 razy, chłodząc ciasto między wałkowaniami przez dobre 30 minut. Po zakończeniu procesu ciasto dobrze zawinąć i włożyć do lodówki na co najmniej 5 godzin, a najlepiej na całą noc. Wyjąć z lodówki na około 20 minut przed planowanym robieniem.
Wywałkować na prostokąt o wymiarach mniej więcej 65x34cm i przeciąć wzdłuż długiego boku na 2 części. Każdy powstały w ten sposób pasek pokroić bardzo ostrym nożem (brzegi nie powinny być sklejone,bo będą się gorzej listkowały) na 12 trójkątów.

Rozsmarowywać nadzienie zostawiając mały margines (ok. 5 mm) na wszystkich bokach trójkąta – zwijać w rogaliki zaczynając od podstawy, którą można naciąć lekko w celu uzyskania lepszego kształtu rogala). Ułożyć na wyłożonej pergaminem blasze, przykryć i zostawić do wyrośnięcia aż podwoją objętość, tak około 1 1/2 godziny. Wyrośnięte rogale posmarować jajkiem rozbełtanym z mlekiem i piec około 20 minut w uprzednio nagrzanym do 180° piekarniku, aż się ładnie zezłocą. Wyjąć na drucianą siatkę i jeszcze ciepłe polukrować i posypać posiekanymi migdałami.

Masa makowa:
Mak i orzechy sparzyć gorącą wodą, po 15 minutach odcedzić i dobrze odsączyć. Zmielić dwukrotnie w maszynce razem z migdałami. Pastę migdałową (marcepan) rozetrzeć mikserem z cukrem pudrem, dodać zmielony mak z bakaliami, okruszki biszkoptowe i posiekaną skórkę pomarańczową. Dobrze wymieszać, dodać śmietanę – ale tylko tyle by uzyskać dość plastyczną masę. Masa nie może być zbyt płynna, ani zbyt twarda i dlatego śmietanę należy dawać po troszkę i w sumie nie musi zostać zużyta cała ilość podana w przepisie.

Smacznego!