Być może mniej urokliwe niż białe, ale za to nadzwyczaj delikatne i pyszne. Pod serową pierzynką, doprawione odrobiną szynki – smakowało bardzo 🙂
Składniki: 2 pęczki zielonych szparagów 20 dkg żółtego sera 2 łyżki masła 2 łyżki mąki pół szklanki mleka 1 łyżka oleju sól, pieprz, szczypta cukru kilka plasterków mocno wędzonej szynki
Sposób wykonania: Masło rozpuścić w rondelku, dodać mąkę i zrobić zasmażkę. Zdjąć z ognia, wlać mleko i dokładnie rozmieszać. Ciągle mieszając podgrzewać aż do wrzenia. Doprawić solą i pieprzem, dodać starty ser, wymieszać. Szynkę pokroić w wąskie paseczki. Szparagi starannie opłukać, odłamać twarde końcówki, gotować ok.10 minut w wodzie z dodatkiem soli i cukru. Ostrożnie wyjąć z garnka i ułożyć w foremce do zapiekania. Na szparagi wyłożyć sos, posypać paseczkami szynki. Zapiekać przez około 20 minut w piekarniku rozgrzanym do około 180 stopni.
Po zabieganym tygodniu i szybkich obiadach, nadeszła sobota. Sobota leniwa, spędzona w domu na koniecznych do zrobienia porządkach i odrobinę bardziej niż zwykle pracochłonnym daniu. Lasagne, którą nie pogardziłby nawet Garfield 🙂
Makaron: 50 dkg mąki (plus trochę do podsypywania) 3 jajka ok 1/2 łyżeczki soli ok szklanki ciepłej wody
Z mąki usypać „kopczyk” i zrobić w nim dołek. Wbić do niego jajka, dodać sól, część wody i zagniatać ciasto, w miarę potrzeby dolewając wodę. Ciasto powinno być sprężyste, niezbyt twarde. Podzielić na kilka małych porcji i wałkować cienkie placki. Nie przesuszać.
Sos mięsny: 2 duże cebule 2 ząbki czosnku (można więcej jak ktoś lubi) 50 dkg dowolnego mięsa mielonego puszka krojonych pomidorów sól pieprz papryka ostra bazylia olej ok. 2 szklanki bulionu
Cebulę i czosnek drobno pokroić i poddusić na oleju. Dołożyć mięso, starannie rozmieszać, by nie tworzyły się grudy, dodać bulion, przyprawić do smaku i chwilę dusić. Dodać pomidory i jeszcze chwilę trzymać na ogniu. Gdyby sos był zbyt rzadki można go zagęścić łyżka mąki.
Masło z mąką smażyć 2-3 minuty (nie rumienić). Dodać mleko i przyprawy. Gotować przez kilka minut na małym ogniu, mieszając trzepaczką do ubijania piany – sos ma być puszysty i delikatny.
Dodatkowo: 15 dkg sera: najlepiej oscypek , ale może być mozarella lub ostry żółty
Sposób wykonania: Naczynie żaroodporne posmarować olejem i położyć odmierzony płat makaronu. Wyłożyć na niego warstwę sosu mięsnego, kilka łyżek beszamelu i posypać startym serem. Przykryć następnym płatem makaronu i powtarzać warstwy (ok.4 – 5 warstw). Ostatnią warstwą powinien być sos, przykryć go grubszą warstwą beszamelu i obficie posypać serem. Całość ponakłuwać w kilku miejscach wąskim nożem lub patyczkiem (do dna). Wstawić do gorącego piekarnika (180oC) na ok. pół godziny.
Smacznego!
PS Z przepisu wychodzi foremka 36x24x6cm (jak na zdjęciu powyżej) oraz dodatkowo mała porcyjka „na wynos” w naczyniu – jak na pierwszym zdjęciu.