Maślane ciasteczka w świątecznej odsłonie. Moja do tej pory niedoceniona maszynka do ciastek doczekała się swojego pierwszego użycia. Gdybym wiedziała jakie proste, szybkie i pyszne wychodzą z niej ciasteczka, nie pozwoliłabym czekać jej tak długo na debiut. Skorzystałam z polecanego przez wiele Blogerek przepisu Margarytki i sama również go polecam. Wyjątkowe, kruchutkie i obłędnie maślane.
Składniki:
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 g miękkiego masła
4 żółtka
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki cukru waniliowego
3 łyżki oleju
Sposób wykonania:
Mąkę, proszek do pieczenia i cukier puder przesiać do miski i wymieszać. Dodać żółtka, miękkie masło, cukier waniliowy, olej i zagnieść elastyczne, miękkie ciasto. Jeśli będzie się lepić podsypać lekko mąką. Gdy ciasto będzie wyrobione wybić je dobrze wałkiem (pominęłam). Można je lekko schłodzić, ale nie za mocno, aby nie zrobiło się twarde. Przełożyć do maszynki i wyciskać ciasteczka prosto na blaszkę – gdy jest nie posmarowana przylepiają się znacznie lepiej. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 12 -15 minut do lekkiego zrumienienia.
Smacznego!