Jeszcze nigdy nie zostawiłam bloga na tak długo… (tak długo, że nawet blox się obraził i ukarał mnie reklamą przy okazji niszcząc wygląd strony …) ale już jestem z powrotem i postaram się nadrobić wszystkie zaległości. W pierwszej kolejności publikacji doczekał się tort który nie dawno gościł na naszym stole z okazji urodzin Mamy. Przepis znalazłam na blogu www.malacukierenka.pl i cytuję go poniżej. U mnie wyszły 3 placki, bo miałam większą tortownicę. Polecam bo wyszedł na prawdę pyszny 🙂
Składniki:
Ciasto:
220g miękkiego masła
1 szklanka cukru
4 jajka
1/2 łyżeczki aromatu waniliowego
300g mąki
60g ciemnego, niesłodzonego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki sody
szczypta soli
3/4 szklanki mleka
Krem:
2-3 łyżki bardzo mocnego espresso
750g serka mascarpone (lub tego typu serka)
2/3 szklanki cukru pudru
80-120ml likieru kawowego (lub kawy, jeśli nie chcemy używać alkoholu, ja do likieru dodałam jeszcze 2 łyżki spirytusu)
Polewa:
300g gorzkiej czekolady
250ml śmietanki 30 %
Wierzch:
4 łyżki śmietanki 30%
100g białej czekolady
czekoladowa posypka i groszki czekoladowe
Sposób wykonania:
Ciasto:
Mąkę przesiać i wymieszać z kakao, proszkiem do pieczenia, sodą i solą. W drugiej misce utrzeć masło z cukrem (ucierać około 4-5 minut). Zmniejszyć obroty miksera i ciągle ucierając, dodawać po jednym jajku, po każdym dodaniu chwilę miksować, aby składniki dobrze się połączyły. Dodać aromat waniliowy, wymieszać. Wsypać połowę mąki, zamieszać i dodać połowę mleka. Wsypać resztę mąki i wlać mleko. Składniki dokładnie wymieszać na najniższych obrotach miksera. Dwie tortownice o średnicy 22cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto przełożyć równomiernie do dwóch foremek, wygładzić wierzch i wstawić do piekarnika. Piekłam w temperaturze 170oC na funkcji góra-dół na najniższym poziomie piekarnika przez 50 minut. Odstawić do ostygnięcia.
Krem:
Serek mascarpone wymieszać mikserem na najniższych obrotach z cukrem pudrem. Dodać kawę, wymieszać.
Tort:
Każdy krążek ciasta przekroić w poziomie na pół (będziemy mieć 4 placki). Jeden kawałek ciasta położyć na talerzu lub paterze, skropić likierem kawowym lub kawą (2-3 łyżki) i nałożyć 1/3 serka mascarpone. Przykryć kolejnym krążkiem ciasta, znów skropić likierem i posmarować kremem. Powtarzamy tą czynność, aż placki będą przełożone 3 warstwami kremu.
Polewa:
Śmietankę i połamaną czekoladę podgrzewać na małym ogniu w rondelku o grubym dnie, aż czekolada się rozpuści i powstanie jednolity krem. Odstawić do ostygnięcia (to ważne aby przestygła, bo inaczej nam polewa spłynie). Przestygniętą polewą posmarować wierzch i boki tortu. Wstawić tort na parę godzin do lodówki lub najlepiej na całą noc.
Wierzch:
Śmietankę zagotować, zdjąć z ognia. Dodać połamaną białą czekoladę i mieszać, aż się rozpuści (jeśli pozostaną grudki czekolady, możemy jeszcze na bardzo krótką chwilę postawić rondelek z czekoladą na ogień). Odstawić na około 15 minut (aby zgęstniała), a następnie polać nią wierzch tortu i posypać czekoladowymi groszkami i posypką czekoladową. (użyłam tartej czekolady)
Smacznego!