Tak jak pisałam wcześniej, trochę mnie tu nie było bo niestety trochę się działo. Postaram się nadrobić zaległości we wpisach i komentarzach niebawem. Natomiast dziś odebraliśmy Mamę ze szpitala po prawie 3 tygodniach. Czy jest lepsza okazja na tort truskawkowy? 🙂 Przepis bardzo podobny do tego, ale z drobnymi modyfikacjami. Pomysł na udekorowanie kusił mnie od jakiegoś czasu z wielu miejsc w internecie 🙂
Składniki – biszkopt:
6 jajek
25 dkg cukru
25 dkg mąki tortowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki ekstraktu waniliowego
4 łyżki zimnej wody
szczypta soli
Składniki – masa do przełożenia tortu:
kilka łyżek cukru pudru
1,5 litra śmietany 36%
250g mrożonych truskawek (wcześniej rozmrozić)
1 małe opakowanie świeżych truskawek
6 torebek zagęstnika Śmietanfixu
dodatkowo : sok z połówki cytryny, 2 opakowania podłużnych biszkoptów, czerwona wstążka
Sposób wykonania:
Białka ubić z dodatkiem soli. Nadal ubijając dodawać stopniowo 4 łyżki wody, cukier. Zmniejszyć obroty i dodawać po 1 żółtku oraz ekstrakt waniliowy. Odstawić mikser i delikatnie mieszając łyżką wsypywać po trochu mąkę z proszkiem do pieczenia. Ciasto wyłożyć do foremki o średnicy 28 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 30 minut w temperaturze 160oC.
Rozmrożone truskawki zmiksować. Śmietanę ubijać krótko na wolnych obrotach, wsypać stopniowo cukier puder i zagęstniki, zwiększyć obroty i ubijać na sztywno. Odłożyć około dwie szklanki. Do reszty dodać truskawki i delikatnie wymieszać.
Przestudzony biszkopt pokroić na 3 części, skropić sokiem z cytryny. Wszystkie krążki smarować masą truskawkową i składać. Brzegi mocno posmarować kremem. Górę starannie pokryć odłożoną bitą śmietaną. Do brzegów przyklejać biszkopty. Ze świeżych truskawek ułożyć dowolne wzory. Przewiązać wstążką. Schłodzić kilka godzin.
Smacznego!