W końcu udało mi się kupić soczewicę, bo to albo nie było w sklepie albo zapomniałam. Skoro kupiłam, to trzeba było od razu z niej coś dobrego zrobić. U Kuby znalazłam przepis na pyszną zupkę, który cytuję:
Składniki:
szklanka soczewicy (u mnie czerwonej)
5 marchewek
cebula
biała część pora
pół selera
korzeń pietruszki
pół szklanki pulpy pomidorowej (ewentualnie może być koncentrat lub uduszone świeże pomidory)
ząbek czosnku
ziele angielskie
liść laurowy
2l wody
oliwa
pół łyżeczki słodkiej papryki
pół łyżeczki chili
sól
pieprz
Przygotowanie:
Kilka godzin przed przygotowaniem zupy należy soczewicę zalać wodą i odstawić. Cebulę i czosnek siekamy (niezbyt drobno) i w garnku podsmażamy chwilę na oliwie. W czasie gdy cebula się szkli, myjemy i obieramy 2 lub 3 marchewki, selera, pora i pietruszkę i wszystko wrzucamy do garnka. Dokładamy ziele angielskie i liść laurowy. Całość zalewamy wodą, solimy i gotujemy około 30 minut.
Po tym czasie wyjmujemy warzywa, odkładamy je do miski, a do wywaru wsypujemy odcedzoną soczewicę oraz resztę dość drobno pokrojonych marchewek. Gotujemy 15 minut.
Warzywa, które wyjęliśmy z garnka miksujemy blenderem z pomidorami na jednolitą masę. Doprawiamy papryką i pieprzem. Otrzymaną pulpę wlewamy do garnka i mieszamy. Gotujemy jeszcze około 10 minut.
Smacznego!