Królują na Waszych blogach już od kiedy spadły pierwsze śniegi. Kiedy je zobaczyłam to wiedziałam, że je zrobię. Ostatecznie wybrałam przepis Szarlotka (który cytuję), ale zrobiłam dwie wersje. Do pierwszej, poza orzechami dodałam zmieloną drobno żurawinę, a do drugiej skórki pomarańczowe pozostałe z ekstraktu pomarańczowego. Wydaje mi się, że wyszło z tego nienajgorsze połączenie smaków 🙂
Składniki:
230 g zmiękczonego masła lub margaryny ( 1 filiżanka)
30 g cukru pudru (1/2 filiżanki)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (2 g)
300 g mąki (2 ¼ filiżanki)
70 g drobno posiekanych orzechów (3/4 filiżanki)
40 g rozdrobionej żurawiny lub skórek pomarańczowych (najlepiej z ekstraktu pomarańczowego)
¼ łyżeczki soli
Cukier puder do obtaczania ciastek ( 100 g)
Sposób wykonania:
Zmiksować masło z 1/2 filiżanki cukru pudru i ekstraktem. Mąkę przesiać i wymieszać z orzechami. Dodać do masy maślanej i zagnieść ciasto. Lekko schłodzić. Toczyć 2, 5 cm kulki i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując pewne odległości pomiędzy kulkami. Nagrzać piekarnik do 180 stopni i wstawić blachę na około 12 minut. Ciastka nie mogą zbrązowieć!
Gorące, delikatnie obtaczać w cukrze pudrze i odkładać na kratkę w celu wystudzenia. Po 15 minutach jeszcze raz obtoczyć.
Smacznego!
Przepis zgłaszam do akcji: