Kolejna jabłkowa propozycja. Bardzo chciałam przetestować świeżą żurawinę jako dodatek do jabłek, ale ciągle miałam problem z tym, żeby ją zdobyć. W końcu udało się kupić na jednym ze straganów ostatnie dwie garście. Wystarczyło na dwie tarty, oraz na jabłuszka dla jeżyków.
Składniki (na dwie tarty):
60 dkg mąki
5 żółtek
2/3 szklanki cukru
kostka masła
2 łyżki oleju
4 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka aromatu maślanego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 garście świeżej żurawiny pokrojone w cieniutkie plasterki
1 łyżeczka cynamonu
odrobina świeżo startej gałki muszkatołowej
1,5 kg jabłek – po obraniu skroić w kostkę i odrobinę przesmażyć, na końcu dodać żurawinę i przyprawy
Sposób wykonania:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i wysiekać z masłem. W osobnym naczyniu ubić trzepaczką cukier, żółtka, olej, śmietanę i ekstrakt waniliowy. Masę wlać do mąki, zamieszać i zagniatać.
Podzielić na dwie części, jedną włożyć do lodówki. Foremkę wysmarować rozpuszczonym masłem, i wysypać bułką tartą. Część ciasta rozwałkować, i wyłożyć nią foremkę. Ponakłuwać ciasto widelcem, podpiec 5-7 minut. Na podpieczone ciasto wyłożyć połowę masy jabłkowej. Z pozostałości z pierwszej części wywałkować podłużny placek, pokroić go w długie paski i układać z nich kratkę na jabłkach. Jeśli pozostanie ciasta, można wyciąć ozdoby. Ja wycięłam jeżyki Z drugą częścią ciasta postępować tak samo.
Piec w temperaturze 180-190oC około 20 minut.
Smacznego!
Przepis bierze udział w akcji:
oraz